niedziela, 14 listopada 2010

Życie jest kolorowe :)

W poszukiwaniu ciekawych obiektów, miejsc, wnętrz, atmosfery, kolorów.. wpadliśmy na krótką zwariowaną sesję wieczorną do starej chaty mieszczącej się niemal w centrum Bielska-Białej. Już od dawna, przejeżdżając koło niej miałem ochotę ją sfotografować. Nie wiedziałem nawet jak ciekawe ma wnętrza. Będzie trzeba tam jeszcze kiedyś powrócić, nim całkiem obróci się w kupę gruzu. Grażyna fotografowała ze statywu na długich czasach, a ja bawiłem się na ekstremalnie wysokich wartościach ISO fotografując również z ręki także z naświetlaniem kilkusekundowym z wykorzystaniem wbudowanej lampy błyskowej. Wyszło z szumem, poruszone, niezgodne z canonami sztuki ale... raczej ciekawe, inne niż te wymuskane i prawidłowo skadrowane fotki krajobrazowe :)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz